karn

Za dużo liczę zdarzeń

Zakładam katalog
rozrasta się wzdłuż i wszerz
w pionie zatrzymuje podłoga i sufit

Kiedy siedzę w kinie
widzę każdą klatkę filmu

Zbyt szybko liczę kroki

Brzęczenie chodnika jak narkotyk
zapomniałem już
jak można stanąć w miejscu
w głowie tłuką klucze

zbyt dokładnie też widzę
źdźbło trawy i skazę na murze
zielone jest zielone
czerwone jest czerwone
przezroczyste jest przezroczyste

Dostrzegam tylko sekundnik
Jedynie z największym wysiłkiem
czasem zauważam
dzisiejszą datę

Horyzont się zamyka

Comments powered by CComment


Copyright © 2004-2017 Jacek Dobrzyniecki.
Zawartość strony jest dostępna na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 2.5 Polska
licencja
Wykorzystanie odmienne od warunków licencji wymaga kontaktu z autorem
Stworzone dzięki Joomla!. Valid XHTML and CSS.