krolik

Spotkałem ciebie
tylko się zdawało
że cień na moment rozpłynął się w ciało

A więc zostałaś na sosnowej desce
stanęłaś w polu nie skończywszy kroku

Spotkałem ciebie
może się myliłem
że jesteś w słońcu migoczącym pyłem

Zimno zostało i strach na języku
noc kładzie szczęki na moim ramieniu

Comments powered by CComment


Copyright © 2004-2017 Jacek Dobrzyniecki.
Zawartość strony jest dostępna na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 2.5 Polska
licencja
Wykorzystanie odmienne od warunków licencji wymaga kontaktu z autorem
Stworzone dzięki Joomla!. Valid XHTML and CSS.