Na niebie granatowym senne gwiazdozbiory A na Chełmowej górze zmęczony drzemie las Ognisko już dogasa więc zaśnij moja mała Niech drogę w sen ci utka Księżyca srebrny blask
Bo na Księżycu kowal kuje ze srebrnych monet srebrne sny a niedźwiedź żaru dosypuje i przytupuje w rytm
Pod Świętym Krzyżem zasnął znużony Emeryk zagubił ziarnko maku z wczorajszego dnia oczy się kleją owcom i tobie moja mała Niech Księżyc ci rozjaśni gościniec pośród gwiazd
Bo na Księżycu kowal kuje ze srebrnych monet srebrne sny a niedźwiedź żaru dosypuje i przytupuje w rytm
Już falująca miedza do snu się ułożyła a kakonińska lipka zbójeckie skarby śni Wygasło już ognisko, usnęłaś moja mała Niech świętokrzyski Księżyc znów baśń opowie ci
Bo na Księżycu kowal kuje ze srebrnych monet srebrne sny a niedźwiedź żaru dosypuje i przytupuje w rytm
|
 |
Comments powered by CComment