Strażak zgubił sikawkę, doktor zgubił strzykawkę
Skrzypek zgubił parasol, pani pieska na smyczy
Ogłoszenia drukują, zguby swoje znajdują,
I są cali szczęśliwi, nie przejmują się niczym

Ja marzenia zgubiłem, nie wiem, gdzie je straciłem
I nadziei już nie mam choćby nawet za grosik
Ogłoszenia dawałem, na znalazcę czekałem
Lecz nikt do drzwi nie puka, marzeń mi nie odnosi

Marzenia, marzenia, marzenia
Zbyt łatwe do zagubienia
Zbyt trudne do znalezienia
Moje marzenia

Szukam więc po ulicach, szperam więc po piwnicach
Do gniazd ptasich zaglądam, w każdym stawie nurkuję
Może inne dostanę, niechby i używane
Takie życie jest smutne, kiedy marzeń brakuje.

Marzenia, marzenia, marzenia
Zbyt łatwe do zagubienia
Zbyt trudne do znalezienia
Moje marzenia

grajek

Comments powered by CComment


Copyright © 2004-2017 Jacek Dobrzyniecki.
Zawartość strony jest dostępna na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 2.5 Polska
licencja
Wykorzystanie odmienne od warunków licencji wymaga kontaktu z autorem
Stworzone dzięki Joomla!. Valid XHTML and CSS.