stuk kół zza okien dobiega głos orkiestry grającej na harfach na dachu wagonu patrzą w gwiazdy flecista zgubił flet i wali z furią w dach a stuk kół usypia zza okien dobiega dźwięczenie harfy harfistka jest pokojówką gra w białym fartuszku i granatowej sukience jak przez mgłę organy z dachu rozwijają się na horyzoncie wzdłuż i w górę jak zorza polarna grają faliście wszystkimi barwami tęczy piszczałki jak kolumny podpierające niebo klawisze z kości słoniowej żółte jak ząb chińczyka klawisze z kości słoniowej naciska smok palący opium smok w amoku z furią naciska klawisze pędzi pociąg z orkiestrą na dachu stuk kół i posiew deszczu i jeszcze harmonijka wydzwania w ciemnościach
|
Comments powered by CComment