|
Do piekła wejść nie próbuj. W piekle miejsca nie ma. Zresztą wchodzić niedobrze, nie ma stąd odwrotu. Stoją dzieci w mundurach lub po cywilnemu, paszportu Ci nie dadzą, bilet też nieważny.
Wielki książę wygładza przetłuszczone włosy. Wuj wisielec wesoło grzechocze pod płotem. Szczury zdrowia i szczęścia życzą na odjezdnym, dokładnie oczyściwszy twoje nogi z mięsa.
Gasną światła. Świt idzie, zbliża się do miasta, przez nagrobki strzelają poranne promienie. Bileter Ci podaje kanapkę ze śledziem.
Do piekła wejść nie próbuj, choćby można było. Lepiej zostań w tym kraju, gdzie jesteś, kochanie. Krucjata się skończyła. Pozostały tylko podrygi głuchoniemych chłopców i dziewczynek.
Jeszcze czasem zapałka może sparzyć palce. Znicz dogasa. I nawet nie ma czym zapalić. Do piekła lepiej nie wchodź. Za dużo tu miejsca. Twój fotel sam pozostał. Wokół niego - cisza...
|
Comments powered by CComment